Czy są jakieś kary za bądź, co bądź zaśmiecanie najbliższego otoczenia? Zarówno straż miejska jak i policja może wlepić delikwentowi mandat 500 zł za usuwanie treści swojego talerza za okno, ale musi on być uchwycony na gorącym uczynku. To jak mówią funkcjonariusze jest prawie niemożliwe. Policjanci i strażnicy miejscy na ogół mają liczne zajęcia i obowiązki, aby siedzieć pod blokami z głową zadarta do góry i obserwować czy coś czasem nie leci na ziemię. Wprawdzie w takich sytuacjach mogliby zadziałać sąsiedzi, zgłaszając takie wykroczenie, ale… jak tu donieść na sąsiada. I tak problem zaśmiecania trawników przez okna trwa przez lata.
Wszyscy apelują do parkujących na terenie trawników o to by nie niszczyli trawników bo mamy ich tak niewiele ..a jednocześnie zaśmiecają ten sam skrawek zieleni.
„ Jestem oburzona tą sytuacją. Codziennie wychodzę z psem na dwór . Często muszę wyrywać psu z pyska jakieś odpadki, resztki starego jedzenia. Tyle się nasłuchałam, jak to nasze psy zanieczyszczają trawniki a jak zachowują się sami mieszkańcy? Pełno walającego się na trawniku jedzenie, kości, to obskurnie wygląda” to wypowiedź, jednej z lokatorek osiedla we Wrocławiu ale jakże aktualna na naszym osiedlu
– Taką formę „dokarmiania” należy traktować jako zaśmiecanie terenu. Nie jest tajemnicą, że żywność rozrzucana przez mieszkańców na trawnikach, chodniku czy drodze, a często są to gotowane ziemniaki czy resztki mięsa,makaronów itp przyciągają obce zwierzęta,muchy , karaluchy a nawet szczury.Od strony porządkowej jest to więc wykroczenie, podobne jak wyrzucanie niedopałków papierosów czy śmieci na chodnik.
Stąd ogromna prośba do Państwa i apel
Nie wyrzucajcie resztek jedzenia przez balkon.